Zaufaj Bogu, jak my Mu ufamy (3)
Myślisz o moich cechach, które pozostały i po śmierci? Widzisz, my cali, prawdziwi jesteśmy tutaj, tacy, jakimi nas Bóg chciał mieć; im bardziej w całej (właściwej każdemu) — pełni, tym bardziej kochający, jaśniejący miłością. Ale i tu jest ciągłe dojrzewanie, rozwijanie się, zbliżanie do Boga. Nie ma tylko możności grzeszenia, czyli zaprzeczania Jego prawom, bo znając je, rozumiejąc i kochając, nie można im zaprzeczać. To tylko na ziemi jest czas wyboru, a ponieważ z własnej winy doprowadziliśmy do tego, więc każdy z nas musi jeszcze raz osobiście, w swoim imieniu wybrać świadomie i poprzeć czynem lub myślą swój wybór, nosząc na sobie ze wspólnej winy wynikłe zaćmienie jak gdyby wszystkich władz duchowych (grzech pierworodny). Każdy sam musi wypowiedzieć się życiem, przykładem. Tu są ci, którzy wybrali Jego.
Tym razem króciutko – życie tam, to nie jest rozpoczęcie życia na nowo, repeta z życia, ale w innych warunkach; życie tam, to kontynuacja życia tego.
Ale i tu jest ciągłe dojrzewanie, rozwijanie się, zbliżanie do Boga. Jedyna różnica (ale jakże istotna) to ta, że tam nie ma w nas konsekwencji grzechu pierworodnego Nie ma tylko możności grzeszenia, czyli zaprzeczania Jego prawom, bo znając je, rozumiejąc i kochając, nie można im zaprzeczać.I wreszcie zdanie najważniejsze: Tu są ci, którzy wybrali Jego.
Zawsze to podkreślałem, że w piekle znajdą się tylko ci, którzy nie wybiorą Chrystusa. Oni sami, a nie ktoś za nich, wydadzą na siebie wyrok.