Archiwa dzienne: 4 maja 2009
Artyści w niebie
(…)
Tu piękno jest nieporównywalne z ziemskim, ponieważ wrażliwość ducha ludzkiego nie jest ograniczona zasięgiem zmysłów. Tym niemniej nie jest to piękno, które można opisać (z braku odniesienia), ale można je odczuwać i wysławiać z coraz to rosnącym zachwytem. Szczęście artystów jest w zrozumieniu logiki, harmonii i mądrości, z którą uzewnętrznia się zamysł Boży w materii wszechświata.
Dziś wybrałem drobny fragment wypowiedzi, bo jest to akurat fragment, który łatwo można przeoczyć (szczególnie przy szybkim czytaniu), a zawiera on bardzo ważne informacje. Zacznijmy od pierwszego zdania: Tu piękno jest nieporównywalne z ziemskim, ponieważ wrażliwość ducha ludzkiego nie jest ograniczona zasięgiem zmysłów. My doznajemy piękna za pośrednictwem zmysłów – nic odkrywczego w tym nie ma. Ale w tym zdaniu jest jednocześnie stwierdzenie, że właśnie to stanowi dla nas ograniczenie. Jeśli zważyć, że Tu piękno jest nieporównywalne z ziemskim, to oznacza, iż ten sposób poznania pozazmysłowego, jaki staje się dla nas dostępny wówczas, gdy jesteśmy już po tamtej stronie życia, dotyka tego, co jest istotą piękna. I dopiero gdy to sobie uświadomimy, powinniśmy odczytać dalsze zdania …nie jest to piękno, które można opisać, ale można je odczuwać i wysławiać z coraz to rosnącym zachwytem. Szczęście artystów jest w zrozumieniu logiki, harmonii i mądrości, z którą uzewnętrznia się zamysł Boży w materii wszechświata. Należy więc sądzić, że poczucie piękna ma związek ze zrozumieniem.
Czyż to nie jest zaskakujący wniosek? W naszym świecie takiego związku nie ma; wydaje się wręcz nieprawdopodobny – przecież każdy ma w swoim życiu doświadczenie odczucia piękna przy czymś zupełnie niezrozumiałym; możemy czegoś nie rozumieć, a to może nas zachwycać! A jednak cytowane słowa wyraźnie wskazują na taki związek. Moje przypuszczenia są więc takie, że odczucie piękna jest drugą stroną tego, czym jest również zrozumienie. W Bogu wszystko stanowi JEDNO; my będąc jeszcze tu, przybliżamy się do Niego zarówno w doznaniu piękna, jak i w dostąpieniu zrozumienia.