Świadkowie Bożego Miłosierdzia

Świadectwo Anny Dąmbskiej

Licznik
lipiec 2009
P W Ś C P S N
 12345
6789101112
13141516171819
20212223242526
2728293031  
  • DEON
  • Listy o miłości - PS
- Leszek
Amar Pelos Dois

W tym roku w konkursie piosenki Eurowizji piosenką, która wygrała ten konkurs, była piosenka Luisy Sobral zatytułowana "Amar Pelos Dois", a którą wykonywał jej brat Salvador. Jest to przepiękna piosenka z bardzo ładnym tekstem o miłości. Starałem się możliwie wiernie zachować ten tekst tak, by moja wersja ani na jotę nie zmieniała treści oryginału. I mam nadzieję, że to mi się udało. Ba, nawet dopisywałem własne nuty, byle wyśpiewać ten tekst. Sam nie mam tak wysokiego głosu, jak Salvador Sobral, więc pod tym względem moja wersja może się wydawać absolutnie różna - tu oryginału nawet nie starałem się naśladować. Ale [...]

- Leszek
Jakich słów boi się Maria Kołodziejczyk?

Maria Kołodziejczyk na swoim blogu zamieściła sympatyczny reportaż od oo kamedułów z krakowskich Bielan. Przyznam jednak, że zadziwiły mnie pewne komentarze: Maria Kołodziejczyk5 maja 2017 09:55 Droga Olimpio znasz przecież moje zdanie jeśli chodzi o sprawy teologiczne.Zgadzam się z Tobą w 100%. Nie chciałam jednak w tym poście zamieszczać kwestii dogmatycznych i rozwijać tematu życia klasztornego. Myślę, że jest dość szerokie pojęcie i warto o nim wspomnieć w odrębnym poście.Tak jak napisałaś - człowiek nie jest przecież machiną, która np. je na zawołanie, modli się na zawołanie itp.Prawdziwe chrześcijaństwo nie powinno polegać na wykluczaniu się z życia społecznego, lecz powinno [...]

Archiwa dzienne: 1 lipca 2009

Czyściec (podejście drugie)

Wszechświat to Boży dom. Nieskończone jest Jego królestwo, bez przestrzeni i czasu, bez śmierci, bólu i trwogi, ale każdy z nas wnosi tu siebie, i ile jeszcze jest w nas niedoskonałości, tyle może być cierpienia. Tylko jest to cierpienie wewnętrzne, nasze własne, a nie płynące z zewnątrz. Tu nikt nikomu bólu zadać nie może, ale boli nas nasza niedoskonałość. Przede wszystkim bolesne jest zmarnowanie szans, które każdy z nas otrzymał do wykorzystania, jak gdyby do „rozliczenia się”, ale przecież naprawdę po to, aby przynieść Mu sobą chwałę — według swoich możliwości.

Jeszcze jeden fragment poświęcony czyśćcowi. Zwróćmy uwagę na fakt, iż w tym fragmencie oprócz tytułu nie pada słowo czyściec (a przytoczyłem pełną treść tego podrozdziału). Kluczowe dla zrozumienia jest tu zdanie Nieskończone jest Jego królestwo, bez przestrzeni i czasu, bez śmierci, bólu i trwogi, ale każdy z nas wnosi tu siebie, i ile jeszcze jest w nas niedoskonałości, tyle może być cierpienia. To w nim jest bowiem z jednej stwierdzenie, że Jego królestwo jest nieskończone – poza przestrzenią. A to oznacza, że nie da się wyznaczyć granicy przestrzennej między niebem, a czyśćcem. Faktyczna granica opisana jest w drugiej części zdania …bez śmierci, bólu i trwogi, ale każdy z nas wnosi tu siebie, i ile jeszcze jest w nas niedoskonałości, tyle może być cierpienia. Królestwo Boże jest bez śmierci, bólu i trwogi, ale nie jest bez cierpienia. Nie ma w nim jednak cierpienia, które by płynęło z zewnątrz (innymi słowy szatan nie ma żadnego dostępu do tych, którzy tam są), jest jednak cierpienie płynące ze świadomości własnej niedoskonałości. Póki nie staniemy się jako i On doskonali, będzie nam towarzyszyć cierpienie – to jest właśnie nasz czas czyśćca.