Czyściec — Bóg oczekuje nas z utęsknieniem
Każdy człowiek wnosi ze sobą swój zasób miłości, i to jest tu jedyna własność — reszta to kajdany, łańcuchy i ciężary opóźniające dążenie do zupełnego oczyszczenia się z nieczystości dla wszystkich jasno widocznych, cuchnących, odrażających, budzących wstręt i przerażenie „właściciela”. Gdybyście widzieli jak „wygląda” grzech!
Im więcej miłości, tym szybsze oczyszczenie, tym większa tęsknota i miłość — a pewność miłości Boga potęguje pragnienie bycia z Nim. Słyszałaś już, że czyściec jest jedynym „miejscem”, gdzie istnieje cierpienie i szczęście razem. Tak, szczęście ze świadomości, że jesteśmy i byliśmy zawsze kochani, że On pragnie nas mieć i oczekuje nas z utęsknieniem, a cierpienie z powodu poznania siebie, istoty stworzonej do szczęścia, obdarowanej niezmiernie i niezasłużenie, a niewdzięcznej, głupiej, marnującej wszelkie okazje i szansę, szkodzącej sobie i innym.
Nie ma człowieka, który by nic nie roztrwonił z darów otrzymanych, ale Pan nasz wie, jak świat niszczył nas i tumanił, jak jedni drugim szkodziliśmy; dlatego usprawiedliwia nas i wybacza nam to, czego sami sobie wybaczyć nie możemy. On leczy nas swoim współczuciem, miłosierdziem, dobrocią. Szczególnie zaś wspaniałomyślny jest dla skrzywdzonych i dla tych, którym sam dał mało. Chorzy psychicznie i upośledzeni w jakikolwiek sposób mają całą Jego miłość i naprawdę można im zazdrościć pełni nagradzającej miłości Pana.
Jeszcze raz kilka myśli:
Każdy człowiek wnosi ze sobą swój zasób miłości, i to jest tu jedyna własność — reszta to kajdany, łańcuchy i ciężary opóźniające dążenie do zupełnego oczyszczenia się z nieczystości…
Innymi słowy miłość, to jedyny skarb, jaki możemy zgromadzić tu na ziemi.
Słyszałaś już, że czyściec jest jedynym „miejscem”, gdzie istnieje cierpienie i szczęście razem. Tak, szczęście ze świadomości, że jesteśmy i byliśmy zawsze kochani, że On pragnie nas mieć i oczekuje nas z utęsknieniem, a cierpienie z powodu poznania siebie, istoty stworzonej do szczęścia, obdarowanej niezmiernie i niezasłużenie, a niewdzięcznej, głupiej, marnującej wszelkie okazje i szansę, szkodzącej sobie i innym.
niewdzięcznej, głupiej, marnującej wszelkie okazje i szansę, szkodzącej sobie i innym – tacy jesteśmy. Ale mając tego świadomość możemy starać się ograniczać własną głupotę, możemy starać się wykorzystywać te szanse, które przynosi nam Bóg i możemy być za to niepomiernie wdzięczni. Ma to później wpływ na proporcje między naszym szczęściem, a naszym cierpieniem w czyśćcu.
Nie ma człowieka, który by nic nie roztrwonił z darów otrzymanych, ale Pan nasz wie, jak świat niszczył nas i tumanił, jak jedni drugim szkodziliśmy; dlatego usprawiedliwia nas i wybacza nam to, czego sami sobie wybaczyć nie możemy.